Dzięki rywalizacji w Dakar Classic możemy obserwować powrót klasycznej motoryzacji, także w konkurencji rajdów terenowych. Coraz więcej historycznych rajdowych terenówek można zobaczyć również w Polsce, gdzie mogliśmy je ostatnio podziwiać m.in. na kultowych trasach Columna Medica Baja Poland. Jednak plany polskich zawodników w kategorii Classic są dużo ambitniejsze.

Niewielu wie, ale w zasadzie od samego początku w nielicznym gronie imprez, podczas których mogą rywalizować klasyczne rajdowe terenówki, są rajdy rozgrywane w Polsce, ze sztandarowym rajdem terenowym w naszym kraju, czyli rundą Pucharu Świata FIA - Baja Poland.

Pierwsi zawodnicy w Polsce próbowali już swoich sił w tej rywalizacji w ramach pojedynczych startów w Baja Poland Series, czy Pucharze Polski, jednak do tej pory nie było żadnego klasycznego auta rajdowego startującego regularnie w rywalizacji na najwyższym rajdowym poziomie.

Szlaki w tej dziedzinie postanowił przetrzeć zespół Toyota Team Classic, przygotowując replikę historycznej rajdówki Toyoty, na wzór aut, które z powodzeniem startowały w latach 90. i na początku lat dwutysięcznych w Rajdzie Dakar, czy licznych innych terenowych maratonach.

Klasyczne terenówki na start
Polskie terenowe czempionaty już od dwóch lat czekają na zawodników w klasycznych rajdówkach 4x4. W ramach Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych (RMPST), wzorem podobnej rywalizacji w Motul Historycznych Samochodowych Mistrzostwach Polski w rajdach drogowych, ruszyła kategoria Classic. “Bardzo cieszy nas inicjatywa rajdu Dakar Classic o przywróceniu klasycznej terenowej motoryzacji na rajdowe trasy” - mówi Tomasz Brzeziński, wicedyrektor rajdów z cyklu RMPST oraz rundy Pucharu Świata FIA - Baja Poland.

Równolegle do mistrzostw Polski rozgrywany jest także Rajdowy Puchar Polski Samochodów Terenowych, dedykowany kierowcom z mniejszym doświadczeniem i niższą licencją rajdową oraz także Adventure Rajdowy Puchar Polski Samochodów Terenowych, dla uczestników, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z rajdami terenowymi. Puchary Polski charakteryzują się mniejszymi wymaganiami sprzętowymi i krótszymi trasami względem mistrzostw Polski, co ogranicza koszty i ułatwia start nowych zawodnikom.

Na każdym z wymienionych poziomów rozgrywek w Polsce funkcjonuje specjalna klasyfikacja dla klasycznych rajdowych terenówek. “Nasza reakcja jako organizatorów rajdów na nowe trendy była błyskawiczna i wspólnie z PZM przygotowaliśmy regulamin dla kategorii Classic na wszystkich szczeblach krajowych rozgrywek”. - dodaje Brzeziński.

Oprócz nowej kategorii Classic rozgrywki w RMPST toczą się w pięciu głównych grupach: grupa T1 dla samochodowych prototypowych zgodnych z międzynarodowymi przepisami FIA, grupa T2 - dla aut produkcyjnych, grupa TH - dla krajowych konstrukcji prototypowych, grupa T3 dla lekkich prototypowych pojazdów terenowych, T4 - dla pojazdów typu UTV/SSV oraz T5 - dla samochodów ciężarowych. Odpowiednikami grup z RMPST na poziomie RPST i APPST są odpowiednio grupy S1 i OPEN, S2 i LIMITED, SSV oraz TRUCK.

Aby wystartować w rundzie RMPST, należy posiadać krajową lub międzynarodową licencję kierowcy rajdowego. Do startu w RPPST wystarczy krajowa licencja kierowcy rajdowego, a do udziału w APPST dopuszczeni są uczestnicy bez licencji.

Legendarne terenowe rajdówki na kultowych polskich OS-ach
Na debiut zespół Toyota Team Classic wybrał kwietniowy rajd Columna Medica Baja Drawsko, rozgrywany w kultowym miejscu dla miłośników rajdów terenowych w Polsce - Poligonie Drawskim. Załogę klasycznej rajdowej terenówki Toyota Land Cruiser HDJ80 stanowili Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński.

Tereny w Drawsku Pomorskim to wizytówka polskich rajdów terenowych. Organizowane tu Baja Poland i Baja Drawsko Pomorskie są najdłuższymi tego typu rajdami w Polsce, a ich trasy są nie tylko bardzo trudne, ale przede wszystkim dają ogromną frajdę z jazdy. “Zawsze staramy się wytyczać trasy, tak by dawały kierowcom radość z jazdy. Na poligon w Drawsku Pomorskim przyjeżdżają zarówno pretendenci do tytułów, Ci którzy chcą po prostu czerpać przyjemność z jazdy, a także zawodnicy, dla których jest to doskonały trening przed takimi imprezami jak słynny Rajd Dakar “- podkreśla Marcin Fiejdasz, dyrektor Baja Poland i Baja Drawsko Pomorskie.

Zawodnicy mierzą się z długą i bardzo różnorodną trasą od piaszczystych partii przypominających małe wydmy, przez szybkie proste i długie łuki ze wzniesieniami w stylu WRC po kręte, wąskie i bardzo techniczne leśne ścieżki. “Polskie rajdowe trasy od lat uznawane są bardzo wymagające, co podkreślają zawodnicy ze światowej czołówki. Baja Drawsko i Baja Poland to znakomity poligon testowy dla wszystkich, którzy chcą spróbować swoich sił w legendarnym Dakarze, zarówno w kategorii Classic, jak i głównej”. - dodaje Tomasz Brzeziński, wicedyrektor Baja Poland i Baja Drawsko Pomorskie.

Załoga i auto zespołu Toyota Team Classic spisały się rewelacyjnie podczas swojego debiutu, prezentując znakomite tempo i bardzo dużą niezawodność jak na swój pierwszy, bardzo trudny start. Ostatecznie Horodeński i Sałaciński ukończyli rajd na 18. pozycji w klasyfikacji generalnej RMPST, wygrywając przy tym grupę Classic i klasyfikację producentów.

Zespół zebrał także potrzebne dane i przygotował już kilka usprawnień w aucie, przed kolejnymi treningami i kluczowym startem w tym sezonie, czyli Columna Medica Baja Poland.

Sprawdzian w boju terenowego klasyka
Udział w Columna Medica Baja Poland zakładał sprawdzenie samochodu w najtrudniejszych rajdowych warunkach oraz solidny trening dla zawodników na kultowych rajdowych trasach.

Załoga Horodeński i Sałaciński miała za zadanie przetestować kolejną ewolucję rajdowej Toyoty Land Cruiser HDJ80 z udoskonalonym tylnym zawieszeniem oraz przeniesieniem napędu.

Przygotowania do rajdu rozpoczęły się od czwartkowego treningu. Dla Horodeńskiego i Sałacińskiego był to pierwszy kontakt z poprawionym Land Cruiserem HDJ80, przygotowywanym do udziału w Rajdzie Dakar Classic 2024. Załoga od razu zaczęła wykorzystywać możliwości zawieszenia wzorowanego na amerykańskich Trophy Truckach oraz amortyzatorów i sprężyn renomowanej marki Donerre. Z każdym kolejnym pokonanym kilometrem duet coraz lepiej czuł auto i zwiększał tempo jazdy. W piątkowy poranek załodze udało się jeszcze skorzystać z dodatkowej możliwości treningu podczas oficjalnego odcinka testowego w Szczecinie i Gminie Dobra.

Rywalizacja rozpoczęła się od Prologu o długości 5,8 km rozgrywanego w piątkowe popołudnie w Szczecinie. Był to jednak dopiero początek zmagań, a w sobotę czekało na zawodników główne wyzwanie, czyli odcinek specjalny o długości 160 km na Poligonie w Drawsku Pomorskim. Horodeński i Sałaciński pomimo bardzo trudnych warunków na trasie pewnie pokonali dwa przejazd OS-u tego dnia i po dwóch dniach rywalizacji udało im się uplasować na bardzo dobrej 15. pozycji w klasyfikacji generalnej RMPST, wyprzedzając wiele mocniejszych i szybszych pojazdów z grupy TH i T4.

Przed startem do ostatniego niedzielnego dnia rajdu celem zespołu było dowiezienie dobrych wyników i zajętych miejsc do mety. Załoga klasycznego Land Cruisera HDJ80 musiała dwukrotnie pokonać 26-kilometrowy OS. Cel został wykonany i duet zameldował się na mecie rajdu na Wałach Chrobrego w Szczecinie.

Michał Horodeński z Arkadiuszem Sałacińskim utrzymali wysokie 15. miejsce w klasyfikacji generalnej RMPST, odbierając także puchary za pierwsze miejsce w grupie Classic.

Oprócz załogi Horodeński i Sałaciński na trasach Columna Medica Baja Poland w kategorii Classic można było podziwiać także duet Tomasz Klocyk i Tomasz Jakubowski w Ładzie Niwa, startujący w ramach APPST. Załoga po raz drugi mierzyła się z wymagającą trasą Baja Poland i niestety tym razem musiała uznać jej wyższość, nie kończąc rajdu.

Klasykiem na Dakar Classic
Start w Columna Medica Baja Poland był ostatnim sprawdzianem przed przyszłorocznym udziałem zespołu Toyota Team Classic w Rajdzie Dakar Classic. Założenia konstrukcyjne przyjęte dla rajdowej Toyoty Land Cruiser HDJ80 potwierdziły swoją słuszność i auto bez problemów pokonało długą oraz bardzo wymagającą trasę.

Załoga Michał Horodeński i Arkadiusz Sałaciński zaliczyła także bardzo dobry trening oraz kolejne cenne doświadczenia i rajdowe kilometry, w ramach przygotowań do udziału w legendarnym pustynnym maratonie.

Teraz Land Cruiser HDJ80 przejdzie dogłębny serwis w Solter Motorsport, by na początku grudnia wyruszyć promem do Arabii Saudyjskiej, gdzie 5 stycznia 2024 w Al-Ula w Arabii Saudyjskiej rozpocznie 14-dniową rywalizację w Dakar Classic. Załodze Horodeński i Sałaciński będzie towarzyszyć także drugi rajdowy duet z zespołu, który w kolejnej Toyocie Land Cruiser HDJ80 będzie stanowić wsparcie dla zespołu i zapoznawać z trasami Rajdu Dakar Classic, przed planowanym na 2025 rok startem.

“Toyota Team Classic poszukuje miłośników wielkich przygód, którzy chcieliby się zmierzyć z legendą Rajdu Dakar. Formuła Dakar Classic powstała specjalnie po to, by przywrócić dawnego ducha rajdu, wrócić do pięknych lat światowej motoryzacji, ale przede wszystkim, by umożliwić wielu osobom start w tej imprezie, do czego chcemy zachęcać kolejne polskie załogi i zespoły” - mówi Michał Horodeński, pomysłodawca i założyciel zespołu Toyota Team Classic.

Swój start w Dakar Classic 2024 oprócz Toyota Team Classic zapowiedział także zespół P-RALLY (Team) z dwiema załogami w Porsche 924 Turbo w składzie Łukasz Zoll i Michał Zoll oraz Tomasz Staniszewski i Stanisław Postawka.

Tekst: Dawid Smółka / Katarzyna Smółka